Wspominając przygodę...

Wspominając przygodę...

...chwytam wiosło w dłoń... :)

---
Gdy noc przyniosła mi natchnienie
na tacy papierowej
wszystko było głuche
na znikanie
na milczenie
na słowa
Zaczęłam zastanawiać się nad sensem istnienia
Czy jest?
Istnienie?
Sens?
Czuję, że stoję na krawędzi
znikam
milczę
nie mam słów
Tak bezsensownie przerywam istnienie
tkane życiem na niby
Zobacz palą się kalendarze
a ja jeszcze nie opanowałam tych podstawowych słów
Najgorsze,
że nie wiem jak to się stało...

(29.03.09 r./3:25)

smeagol

smeagol 2009-05-14

oj jak mi brakuje takich wypadów... ale wakacje będą szalone ;D

mysza1

mysza1 2009-05-14

Ha, dobry tekst!

depik

depik 2009-05-18

kajakiem jeszcze nie probowalem;(

mucha7

mucha7 2009-05-24

...kolejne slowaz glebi serca... robiä na mnie wielkie wrazenie... podziwiam Cie ... :)))

zydel56

zydel56 2009-06-18

Fajnie wspominać taką przygodę.

dodaj komentarz

kolejne >