bo lubię takie drogi. jak miałbym nie lubić? : ) to w cyklu: kilka (około trzech : ) najlepszych rzeczy o mojej dzielnicy
na spacer pójdziemy. miejsce nie jest ważne oczywiście
tufitka 2007-11-03
o już amatorka na spacer....u mnie w mieście i nawet nie daleko domu też park...są schody jest górka. Jest też mnóstwo ławek, na których można posiedzieć i poczytać, jest jeziorko, place zabaw dla dzieci, pole do gry w kosza, stoły do ping ponga i szachów i nie wiem co jeszcze, bo nie we wszystkie zakamarki wlazłam.....
sturm 2007-11-04
Wandeczko - oczywiście zapraszam.
Panno Tufitko... dobrze. Łamałem się i łamałem i biorę! : ) Jeziorko, miejsca do gier i niezbadane zakamarki (ważne słowo), a przede wszystkim towarzystwo mnie p r z e k o n a ł o ! Już odliczam dni (cichutko) gdy do miasta tego zawitam!
tufitka 2007-11-04
Zapraszamy, z bochnem chleba i solą powitamy.....pokażemy miasto, z dołu i z wysokich pięter.......oprowadzimy po ciekawych miejscach (których i ja jeszcze nie znam)......
tufitka 2007-11-04
Zagubić się w uliczkach swojego miasta, tak na trochę.....to fajna sprawa chyba? Jeszcze nie próbowałam, ale już kiedyś taki zamysł miałam...pojechać gdzieś w nieznane miejsce i pooglądać jak ludzie mieszkają.....