pomiędzy okładkami jest wiele rzeczy,...

pomiędzy okładkami jest wiele rzeczy,...

...które nie są tylko masą papieru.

Mitologia stanowi korzenie Filozofii. Mitologia i Filozofia to szczytowe osiągnięcia ludzkości.

Książki... cenne, nowiutkie. Cieszą oko.
Śliczne stronice, ten zapach nowości, niemal czuć zawartą w nich wiedzę : )
Twórczy nieład - (jakby jakiś "ołtarzyk"?)
Książki można też 'smakować' dotykiem... - bardzo przyjemne obwoluty

Te są bezcenne, bo z dedykacją od Bliskiej Duszy [ :*) ]

tufitka

tufitka 2007-12-05

Ja, jak kupię książkę, od razu wącham... otwieram na chybił trafił i wąchał i znowu i jeszcze raz.... a później czytam i czytam i czytam...

Ekstra książki Kawaler ma..no, no, no...Ja też mam tych autorów w domciu...wprawdzie Mitologia stara, bo z 1950 r. wyczytana ale jest. A Kołakowski jak widzę (Mini...maxi...) też u mnie się na stole rozsiadł... i poduwa niekiedy ciekawy rozdizał do poczytania.

tufitka

tufitka 2007-12-05

To miło, że ktoś Kawalerowi taki "siurpryz" zrobił...

sturm

sturm 2007-12-05

:)
tak się cichutko chichram jak czytam Twoje komentarze niekiedy (ale nie z Ciebie! tylko tak...)

tufitka

tufitka 2007-12-05

To chichraj się Kawaler, chichraj ile paryw czajniku pod deklem......chichranie dobrze robi na zdrowie...

tufitka

tufitka 2007-12-07

teraz się czepnę czego innego...

a czemu tylko niekiedy Kawaler się chichra? A nie cały czas?

tufitka

tufitka 2007-12-07

to ta piątkowa głupawka właśnie dopadła...hehehe

sturm

sturm 2007-12-07

bo niekiedy się ładnie do Panienki uśmiecham:)
ale przyznaj, że... są takie fotki i do nich komentarze, że nie mogę się nie uśmiać, jak pomyślę o innych czytelnikach tych komentarzy :)

tufitka

tufitka 2007-12-07

a czemu myśleć o innych czytelnikach komentarzy?

mallutka

mallutka 2007-12-09

haha .....czasem komenty są wynikiem dyskusji,nie mającej nic wspólnego z danym zdięciem pod którym wyrwany kontekst został umieszczony ........... super zdiątko :)))) pozdróweczka :))))

tufitka

tufitka 2007-12-10

Może ja też powinnam jakimś tekstem walnąć? Takim akurat....

O rany, a ja nie przygotowana jestem...muszę nadrobić...cholibka...

Obiecuję poprawę w tej materii...za jakiś czas coś podobnego (jak przy koncercie jest wpisane) też napiszę - w rewanżu odwdzięczę się.....dobrze?????

sturm

sturm 2007-12-10

ależ, proszę, zapraszam i z góry dziękuję : )
dla mnie taki tekst to nic strasznego... ja mam to za codzienną strawę <cwaniaczek>... ale czy panna da sobie radę?...
: ) proszę Tufitko - tylko czy moje zdjęcia nie są za mało literackie (?)

mallutka

mallutka 2007-12-11

czemu zdięcie musi być prowokacją do dyskusji ? czy koniecznie ? nie można sobie tak po prostu pogadać,nie zwarzając na treść zdięcia ? nawet w tym momencie rozmawiamy ,niekoniecznie na temat np Twojej fotki ........

mallutka

mallutka 2007-12-11

pewnie już śpisz ....spokojnej nocy Ci życzę i kolejnych udanych zdięć...... nie sądze aby moje zdięcia były prowokujące,ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie,ja Twoje szanuje....pozdrowionka cieplutkie :)))))

mallutka

mallutka 2007-12-11

:)))))))))))))))) ja tylko dodam tak apropo tego zdięcia ,że między moimi książkami jest masa karteczek,zapisków i pewnie dużo rzeczy których szukam od dawna......myśle że Twoje zdięcie zmobilizuje mnie do przeszukania zakamarków.....między moją skromną biblioteką :)))))

tufitka

tufitka 2007-12-12

Taki wymyśliłam wierszyk, jak się nie spodoba -wywal:

"Sztamę ze swiatem książek trzyma,
dzięki temu żadna nuda się go nie ima.
Codziennie poznaje po troszeczku
treści książek, leżąc w/na łóżeczku.
Rozmyśla nad tym, jak ten współczesny świat się do tego ma"

sturm

sturm 2007-12-12

:) wspaniały wierszyk Tufitko!
to pierwszy w życiu wierszyk jaki ktoś dla mnie napisał!
najmilsza Tufitko - dziękuję ślicznie <buziak :)>

tufitka

tufitka 2007-12-13

wierszyk ułożony w odpowiedzi (choć pewnie nie oczekiwałeś na to pytanie odpowiedzi): "tylko czy moje zdjęcia nie są za mało literackie (?)" z wczesniejszego Twojego komentarza.

Mam nadzieję, że trafnie wymyśliłam do zdjęcia tę rymowankę i do Twojej natury....podziwiam i cenię ludzi, którzy są z książkami za "pan brat". Że znajdują dla nich czas w tym zabieganym pędzącym przed siebie światem. Że chce im się poczytać, przemyśleć, porozmawiać o tym z innymi (tylko znaleźć tych innych nie jest tak łatwo) rozwijać się....

dodaj komentarz

kolejne >