Jak już wpadł to musiałam przyjrzeć mu się dokładnie.Pospacerował po stole, sprawdzał pewnie jego czystość...
halka 2016-08-23
Taki niezapowiedziany gość zasłużył sobie aby go dobrze pooglądać ze wszystkich stron.Ja nie myślę,że go podesłał Sanepid...stół miał być raczej sceną koncertową:)
marek45 2016-08-23
Fajny zielony gość Cię odwiedził , spacerował sobie po stole jak model na wybiegu :)
pantoja 2016-08-26
Mnie kiedyś taki osobnik wskoczył balkonem, był wielki a ja zamiast robić zdjęcie to wrzeszczałam, wołałam pomocy. Mąż go złapał w słoik i wypuścił. Jakoś nie lubię owadów, ich miejsce na łące. Przyznaję jednak, że te są urocze...:)