dosiak 2018-04-05
Nareszcie wiosna.....Re. dziękuję Ci za mile słowa.....tak to ciężkie chwile ...dzis spakowałam wszystko Nikusia- a zebrało się tego dość spore pudło i wyniosłam na strych....opisalam teczkę z jego historia choroby, lekarstwa oddam do przychodni dla innych piesków, których właściciele może mają trudności w opłaceniu ich leczenia, jedzenie i szampony oddam córce dla jej psa....zostawilam sobie pamięć w sercu a adresatke, którą miał przy szelkach przypielam do kluczyków samochodowych- taka jego cząstką będzie nadal że mną podrozowala- bo Nikulek zawsze z nami, z mężem lub że mną podróżował.......no i został czas....co przyniesie zobaczymy......w domu mamy jeszcze Uziego - kota łobuza co wypełnia choc troche pustkę..........ale smutek jest......., pozdrawiam serdecznie :)
watroba 2018-04-05
coraz więcej wiosny w wiośnie, po nocnej burzy i u mnie zrobiło się inaczej, bardziej wiosennie, śliczny kolaż, pozdrawiam milutko ....
ewjo66 2018-04-06
też to zauważam, bo choć z daleka jeszcze gałązki są *łyse* to z bliska coraz bardziej napęczniałe :-)