......ślubu swojej jedynej córki....jest chora....
.,.,,..,,.,..,.,.,.,.,
Muszę utorować sobie drogę poprzez noc
Trzymam się z całych moich sił
I gdy jestem zagubiona i nie potrafię znaleźć rozwiązania,
czuję cząstki zerwania
Trzymam się z wszystkich sił
Nie odpuszczę
Po prostu będę trzymać się mocno...
( z netu)
betaww 2014-05-08
To co.....Ma 98 lat i nie mieszka z "JEDYNĄ" córką?........
To jak to biedactwo samo daje sobie rade?.....*****
kumpel 2014-05-10
Ileż te MATKI muszà się za nas namartwić, napłakać w życiu.
Ja do mojej tak bardzo tęsknię
ale ciágle jakoś ze mná jest,
taka lekka i przyjemna,
taka akceptujáca,
ciepła....
i już niczego nie dopowiem......
nie usłyszę jej pięknego,
młodego głosu,
nie zaśpiewa "góralu czy ci......."
prezesi 2014-05-12
Jak cieżko odchodzić ze świadomością NIEZROZUMIENIA!
Czy tylko ja to wiem?
(Byłoby tragiczne wiedząc ze wiecej ludzi tak czuje...)
...........
(komentarze wyłączone)