no to się zaczęło.. come back to school. źle nie jest ;) na razie.
P.S. niech ktoś będzie moim budzikiem i mnie budzi przed 6 codziennie, bo się jakoś zmobilizować nie mogę ;) a na apokalipsę (czyt. HP) jakoś ochoty nie mam ;p oczy prawie jak u kota ze szreka :D daj się skusić ;)