malgo51 2015-05-19
Szłam kilka razy z Kordowca, kawał drogi. A dzieci babci, gdy były w starszych klasach, chodziły do szkoły do Piwnicznej i pokonywały tę trasę dwa razy dziennie. Często głodne, bo niby skąd miały mieć kanapkę.
zosia1 2015-05-21
A ja ciągle tu chodzę..... I też myślę o dzieciach gór......
Ps: Kicarz nam się kłania :)))