ewusia 2008-05-27
Czyżby Natalka gotowała obiadek dla swoich lalek?
Ale co to?
Dziwna z mamy kucharka.
Wczoraj czapeczkę krasnoludka
podała na liściu sałaty
i ugotowała zegarek taty.
Zresztą fatalnie.
Za to obiad był niezwykle punktualnie.
Pozdrawiam kochaniutką Natusię i Jej braciszka oraz rodziców.