yweta 2008-06-09
witaj ciepło - mam dobrą wiadomość - moi znajomi z pracy odpowiedzieli na apel - od jutra zbieramy pieniążki - nie wiem ile ich bedzie - może całkiem niedużo - ale może właśnie to bedzie choć kroplą dobrego serca ,którym się chcemy z tobą podzielić ! dzieki mojemu przyjacielowi apel dotarł także do niemiec - może tam teżz znajdą sie ludzie o dużych sercach!!!!! pozdrawiam cie nicolko serdecznie i całą rodzinkę - życzę wam wiele uśmiechu ,nadzieji i wytrwałości!!!!!! a tobie królewno tylko szczesliwych uśmiechnietych dni!!!!
teraz bede paliła tylko jedną paczke papierosów a nie dwie-- dzieki tobie nicolko ja zyskam na zdrowiu - a twoi rodzice moze bedą mogli dbaćo twoje zdrowie!!! całuski!
jagulax 2008-06-09
Yweto .............wiedziałam ....serce mi mówiło ,że ten Anioł Stróż króry był potrzebny od zaraz odnalazł się nam ..........Nie wiem jak Ci dziękować ......Wiesz , Nikolka czyli Kosia ciągle śpiewa ........u lekarza .... na ulicy .I jest fanka torebek czyli ,,ebek '' jak o nich mówi .Ma ich całą kolekcję i nie ma mowy o wyjściu bez ,,ebki '' i to kilka razy zmienianej . I jeszcze Ci powiem Aniele Stróżu ,,Kosi '', że mała ma oczy jak sarna ...........z rzęsami , które kładą się na policzkach cieniem ......a loki na główce skręcaja się bardziej gdy się ma na deszcz ......Jest jak motyl ............ trzeba wielkiej delitatności i wytrwałego wysiłku by żył i cieszył kolorami ........ Dziecko swoim spojrzeniem mówi wszystko ....... o swojej bezradności .....ufności ............niewinności ....... i szczęściu ....bo jest kochane ............w domu z mama i tatą i małym pieseczkiem ....takim którego w stanie jest głaskać .........Dziękuję Ci z całego serca ,że tak zwyczajnie .....prawie w zabieganiu podniosłaś krzyżyk , który wyślizgnął się z małych ............słabych rączek Nikolki .....Dziękuję bo wierzyć zaczynam ,że będzie nas więcej i damy radę choć na jakiś czas odpędzić potwora jakim jest SMA .........
hala5 2008-06-09
Witaj piękna , trzymaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!1
lussi44 2008-06-09
Witaj Nokuniu, teraz już wiem, że napewno się uda...widzę, że garnkowa rodzina naprawdę potrafi się trzymać razem...ja też już rozmawiałam z kilkoma osobami i chociaż nieduża, ale zawsze jakąś sumke przekażemy na Twoje konto :)) Jesteśmy z Tobą :))