Stare czasy hehe,
ale wspomnienia miłe (i niemiłe) pozostają...
emeryt 2008-03-15
Poszedł Anioł za nią tak jak zwykle chadzał,
Za zło jej nie karał, dobra nie nagradzał.
Miał być opiekunem,drzewem, cichym cieniem
I dla odpoczynku przydrożnym kamieniem.
Kiedy była mała wszystko było inne -
Modlitwy gorliwsze i myśli niewinne.
Ale gdy poznała smak innego życia
Anioł nieraz płakał ze swego ukrycia.
Znał jej wszystkie troski i nadzieje kruche.
Był też gdy wołali za nią "panna z brzuchem".
Powiadała matka, że przez ziemskie lata
Towarzyszy ludziom istota skrzydlata,
Że ile gwiazd świeci na bezchmurnym niebie
Tyle jest aniołów w człowieczej potrzebie.
Teraz mój Aniele masz nowy dylemat -
Jak się opiekować osobami dwiema ?
Rozłóż swoje skrzydła boskiej opatrzności
By im nie zabrakło prawdziwej miłości.
flexxxip 2008-03-21
to była tylko szczerość:) nie dziękuj... :)
i pokaż mi więcej... proszę :)
no chyba że na serio musisz iść więc miłej nocki :))
flexxxip 2008-03-21
ojejj... no to leć do łóżeczka i zdrowiej szybciutko :)
a ja chcę coś wyjątkowego ;]
dobranoc :))