Lonia przyniosła do domu tego gryzonia, ale nie wyglądało na to, że chce go zabić; bawiła się nim, łasiła i wyglądało na to, że raczej chroni niż chce zabic. Czyżby chciała mieć swoje własne zwierzątko...? Na marginesie-mysz przeżyła:)
flexxxip 2008-09-11
hehehe ;] genialne zdjęcie :)
kioki 2008-09-11
ale super....
mikael 2008-09-11
mój podpis do tego zdjęcia brzmiałby tak :
ooo - obiad.. ale czemu on sie rusza ?? :D
antamorr 2008-09-11
w oczka sobie patrzą ... fajnie:-)
with16 2008-09-11
no nie wiem kto tu bardziej przestraszony;)
pozdrowionka Szami:))))