A tu na pożegnanie odegraliśmy Niemenowi ostatni numer S.Soyki do słów A.Osieckiej pt.Warszawo,daj się pokochać.....my WARSZAWIACY w przewadze mieliśmy ten obowiązek i charyzmę,by stworzyć odpowiedni w tym dniu nastrój.....i tak się stało.
A to wszystko z sympatii.....
szept11 2012-01-29
Witaj Stefciu,dawno Cię nie czytałem.....tylko Ciebie tam zabrakło.....może za rok 17.01 o godz.13.00 razem zaśpiewamy.
Bo pierwszy kawałek był o Starych Wasiliszkach pt.Coś,co kocham najwiecej.....nostalgiczny.Sam pomysł był spowodowany odruchem spontanicznym z powodu wspólnego zainteresowania twórczoscią Niemena,ludzi o różnych profesjach pamiętajacych o tym dniu,a nieco wcześniej kontaktujacych się ze mną telefonicznie.Numer telefonu jest na zdjeciu rzeźby Niemena,a zdjęcie stoi u podnóża katakumby.I tak to wyszło.....są zdjecia,a nawet nagranie....może później je zamieszczę w garnku.Pozdrawiam....Heyka