Canada 2009

Canada 2009

Ze spaceru po lesie...spotkałam chytruska:)...lazł poszperać w śmietnikach

visana

visana 2009-04-17

Lis na drodze ...ale upolowałaś :))

setulow

setulow 2009-04-17

super spotkanie :)

gosik2

gosik2 2009-04-17

bo ma głodny brzuszek:)

bea73

bea73 2009-04-17

Wy śpijcie wygodnie, By snów było wiele
Ja też już uciekam, Drodzy przyjaciele
Dobranoc wam mówiąc, Miłej nocy życzę
Jutro was zobaczę, Kiedy się wyśpicie

christi

christi 2009-04-17

Kto kogo bardziej wystraszyl?

danka19

danka19 2009-04-17

Bardzo fajna fotka, nie tak dawno widziałam w Berlinie jak w biały dzień sobie spacerował lisek po chodniku. Serdecznie pozdrawiam i spokojnej nocki życzę.

balbink

balbink 2009-04-17

I jak widac wcale sie nie bał..pozdrawiam

ewa52

ewa52 2009-04-17

u mnie jest troche zajaczkow,przewaznie sa szybsze ;pozdrawiam

kawa84

kawa84 2009-04-17

chyba zamyslony, skoro Ci nie zauwazył:)))

kati9

kati9 2009-04-17

Masz szczęście spotykać same interesujące
stworzonka :) super fotka...pozdrawiam i coś
zostawiam...http://www.youtube.com/watch?v=mfSwQj3oqnQ

abi50

abi50 2009-04-18

chytrusek tez wyszedł na spacer...cóż za spotkanie....i te barwy..pozdrwaiam serdecznie..

maro2

maro2 2009-04-18

to w kanadzie sie kury w śmietnikach choduje .......świat schodzi na psy :))

piotrs9

piotrs9 2009-04-18

a to ci rudzielec!

isia222

isia222 2009-04-18

ale spotkanie, rewelacja! pozdrawiam i miłęgo wekendu życzę

xido50

xido50 2009-04-18

O! chytrusek , wspaniałego wieczorka życzę :)

morti

morti 2009-04-18

Lisek dobrego serca

Dziadek mordercą był i ojciec jest morderca.
On nie, on liskiem jest dobrego serca.
Gęś się wyspać może spokojnie w jego futrze,
W futrze żywym, i łezkę on niejedną utrze.

Jemu by zagryźć kogoś nie przyszło do głowy,
Pociesza wszystkie sieroty i wdowy,
Pannom wiana obmyśla i służy za drużbę,
Za honor mając sobie u niewinnych służbę.

Już założył przedszkole dla młodych zajączków
I internat dla gąsek ledwie wyszłych z pączków,
Szpital dla okulałych oraz pogryzionych
Przez jego braci, wciąż nienasyconych.

Wieść o lisie cnotliwym las obiegła cały,
Nieraz inne lisiury - jego udawały
I korzystając z świętego kredytu,
Nasycały otchłanie swego apetytu...

Lis cnotliwy, choć zbrodnię wyssał już w kolebce
Z łona drapieżnej matki - żadnej krwi nie chłepce,
Żadnej gąski nasz lisek nie ma na sumieniu,
Chyba tę co z miłości śpi mu na ramieniu...

Jan Sztaudynger

jama53

jama53 2009-04-18

Jakie puszyste futerko ;)))

wiolink

wiolink 2009-04-20

hehe spotkac takiego turyste:)))

dodaj komentarz

kolejne >