olena 2010-02-02
Fajnie wypatrzony... Mnie jeszcze nie udało się żadnego paszka "sfocić" hahah tu w garnku poznałam to słówko i nawet mi się spodobało..
moro60 2010-02-02
Tamarko, miałas szczęście spotkać pana KOSA. W odróżnieniu od pani KOSOWEJ jest metalicznie czarny z pomarańczowym dziobem. Bardzo ładna foteczka.
anabela 2010-02-03
Dzień dobry Tamarko.Smutno bez Ciebie.Ptaki dalej przylatują do jadłodajni,bo jedzenie znika,a ja tylko dosypuję.Życzę miłego,pełnego radości dnia i pozdrawiam serdecznie.
lunio 2010-02-03
...to chyba kos....!