wigater 2013-05-02
Ale... wierzba o tym chyba nie wie.
I tak "bezczelnie" sobie rośnie, nic sobie z Mazowsza nie robiąc!
;-)))
(A to pewnie z powodu bliskiego sąsiedztwa z Żuławami, gdzie jej liczebność jest wcale nie mniejsza, niż na Twoim, Leszku, Mazowszu.)