WARSZAWA Pałac w Łazienkach
Początki historii Pałacu na Wyspie, zwanego też Pałacem na Wodzie, przypadają na lata 1683-89. Wówczas to marszałek wielki koronny Stanisław Herakliusz Lubomirski, właściciel Ujazdowa, postawił na obszarze dawnego zwierzyńca Łaźnię. Był to niewielki pawilon ogrodowy, projektu Tylmana z Gameren.
Właściwa historia Pałacu zaczyna się jednak tuż po zakupieniu w 1764 roku tych terenów przez Stanisława Augusta. Król upodobał sobie XVII-wieczny pawilon i począwszy od 1772 roku rozpoczął jego przebudowę. W kolejnych latach przeobraził go w klasycystyczny pałac, według projektów Dominika Merliniego i Jana Chrystiana Kamsetzera, i swoją letnią rezydencję. Mimo że rozbudowa następowała etapami, całość jest jednolita stylowo, a poszczególne części zharmonizowane.
Elewacja południowa obliczona na grę światła i cienia powstała w roku 1784, według projektu Dominika Merliniego. Projekt elewacji północnej król powierzył Janowi Chrystianowi Kamsetzerowi, który stworzył architekturę o większej prostocie i linearności niż fasada południowa.
Kamsetzer od północy zastosował wielki porządek, co spowodowało, że Pałac nabrał monumentalnego wyglądu: czterokolumnowy portyk z herbem Rzeczypospolitej podtrzymują Sława i Pokój w tympanonie, z posągami Marsa i Minerwy po bokach. Attykę, od strony południowej, dekorują posągi kamienne, przedstawiające postacie kobiece, będące alegoriami pór roku; naroża budowli - rzeźby czterech kontynentów: Europy, Ameryki, Afryki i Azji. Całość budynku wieńczy czworościenny belwederek z rzeźbami przedstawiającymi żywioły: Ziemię, Powietrze, Ogień i Wodę. Wszystkie te statuy wyszły z pracowni Andre Le Bruna.
Z korpusem głównym Pałacu połączone są za pomocą arkadowych mostków z jońskimi kolumnadami dwa pawilony, usytuowane poza wyspą. Pierwotnie łączniki te były całkowicie przeszklone i ozdobione wewnątrz popiersiami cesarzy rzymskich, dłuta Pincka, ustawionymi dziś przed Starą Pomarańczarnią.
Udając się do wnętrza - w portyku - stajemy przed elewacją, należącą do dawnej Łaźni Lubomirskiego, której dekoracja została w dużej części zachowana. Nad wejściem łaciński napis, którego słowa układają się w formę rebusu i który odczytać mogą tylko wtajemniczeni, głosi:
HAEC DOMUS ODIT TRISTITIAS AMAT PACEM FUNDIT BALNEA COMENDAT RURA
ET Q TAT PROBOS.
W tłumaczeniu napis ten brzmi „Ten dom nienawidzi smutku, kocha pokój, ofiarowuje kąpiel, zaleca życie sielskie i życzy sobie gościć ludzi poczciwych”.
W przeciwieństwie do prawie jednolitej pod względem stylu architektury pałacu, jego wnętrza noszą cechy dwóch epok: baroku i klasycyzmu. Stanisław August, przebudowując Łaźnię Lubomirskiego, pozostawił dekorację barokową w trzech salach: w przedsionku, w Sali Bachusa i w Pokoju Kąpielowym. Uszanował także w znacznym stopniu dawny układ pokoi rozplanowanych wokół centralnej sali - Rotundy.
https://www.lazienki-krolewskie.pl/
troll50 ma w swej galerii pięknie pokazany stan obecnego wnętrza Pałacu na wodzie.
https://www.garnek.pl/troll50/13026380/kafelki-z-palacu-na-wodzie
conrrad 2011-02-15
Ładne ,stare fotografie....będę zaglądał do Ciebie częściej-bo warto,masz bardzo ciekawy zbiór-pozdrawiam serdecznie))))
jolkas 2011-02-15
bardzo ciekawą masz galerię....z przyjemnością oglądam przedwojenną Warszawę....interesujące opisy....pozdrawiam
jadpaw5 2011-02-16
To arcydzieło architektury! A gdzieżby mógł mieszkać ten wielbiciel piękna i kultury