Przychodzi pijany facet do domu, a żona od progu:
- Gdzie byłeś?
- U Jacka...
- Co robiłeś?
- W szachy grałem...
- Tak? Śmierdzisz wódką!
- A czym mam śmierdzieć? Szachami?
kot54 2012-03-07
ha ha ha....ale numer....*>*
tebojan 2012-03-07
Przychodzi facet do seksuologa. Ten go pyta:
- Kiedy miał pan ostatnio stosunek?
- Oj, panie doktorze, tak dawno, że nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona wie.
Wykręca numer i mówi:
- Zosia, kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks?
- A kto mówi?
ingas 2012-03-07
ale Cie na kawały wzięło :)))
przychodzi babcia do spowiedzi i mówi :zdradziłam męza,ksiadz sie wychyla z konfesjonału i do babci: maz juz nie zyje kilka lat i juz sie babciu spowiadalas z tego a ona : a jak miło powspominac ach! :))))
insza17 2012-03-07
Szczerze...
Na specjałach się nie znam...,nie przeczę że nie są pyszne.
W szachy grać nie umiem,zbyt zawiłe.Ja prosta kobietka.
Miło spędzonego popołudnia i wieczorka i tak fajnego humorku Bogusławie Ci życzę.
lena12 2012-03-07
...ale się uśmiałam hahahah
wesoło dziś u Ciebie Bogusiu...:)))
....ciepłego wieczorku....