Staff Leopold
Most
Nie wierzyłem
Stojąc nad brzegiem rzeki,
Która była szeroka i rwista,
Że przejdę ten most,
Spleciony z cienkiej, kruchej trzciny
Powiązanej łykiem.
Szedłem lekko jak motyl
I ciężko jak słoń,
Szedłem pewnie jak tancerz
I chwiejnie jak ślepiec.
Nie wierzyłem, że przejdę ten most,
I gdy stoję już na drugim brzegu,
Nie wierzę, że go przeszedłem...
niusia1 2012-05-21
dobrze,że mnie wcześniej nie było skoro jak czytam mosty przewracałeś hihihi!
kot54 2012-05-22
budujemy mosty dla pana starosty...
ładny ten mostek ......Miłego dnia życzę :))
bryza 2012-05-22
Witam >super fota :) no i uważam ,że ......... i Pan Leopold:)..... i Pan Bogusław :).....w rozbieżności czasu ,.mimo wszystko , nic się nie zmieniło ..... OBAJ MACIE RACJĘ :))))))))