Dean R. Koontz
Obmyta z deszczu złudzeń
z kolejną rysą na sercu
zanurzam się w myśleniu
tam,
gdzie nadzieja
traci swój blask…
I znów,
ocierając łzę goryczy
patrzę z trudem słonecznikom w oczy
by w duszy zachować
pogoń za wiarą
w szczęście
i cud ziszczających się marzeń…