Feli-11-letni, po matce papillon, ojciec nieznany.
Piesek przywieziony do nas za pośrednictwem fundacji "Kundelek do serca" ze schroniska w Poddębicach k. Łodzi.
Znalazł się tam
rok temu po śmierci swojej pani.
Do tej pory jest bardzo nieszczęśliwy i schorowany; ma niedomykającą się zastawkę.
Na dodatek starszemu panu wykonano kastrację i teraz musi przez jakiś czas nosić kołnierz.
Nasze stado przyjeło go przyjaźnie, lecz on jest nieufny i zagubiony w obcym miejscu.
Wierzę, że w niedługim czasie to się zmieni.
styna48 2020-09-28
Jesteście WSPANIALI, myślę, że powolutku odnajdzie się u Was, jest uroczy i życzę Waszej powiększonej Rodzince jak najlepiej.
salma45 2020-09-28
Cudowna psinka, macie szlachetne serduszka...
Pozdrawiam :))))