harutki 2010-10-10
Neruś, słoneczko kochane... Piękny, spokojny, mądry, dobry pies.
amirki 2010-10-10
Od niego wszystko się zaczęło. Pierwszy adopcyjny seter. Przegryzł łańcuch... Zaadoptowany przez Teltę, stary, zniszczony już wtedy pies. Niech nikt nie mówi, że nie warto adoptować starego setera. Miłość człowieka czyni cuda.
telta 2010-10-10
to nestor naszego stada, uczy młodych polować, drepta sobie i zawsze jakieś ptactwo wydrepta. Okaz spokoju, dumy i miłości 200 % setera w seterze.
harutki 2010-10-10
a na zdjęciu na krawacie ma okruszki ciastka, które jedliśmy razem :) Warto go poznać, to wspaniały pies. I tyle wspomnień przywołuje...