Grzyb jadalny, ale o małej wartości smakowej. Ma piekący smak, którego można się pozbyć po kilkukrotnym wygotowaniu i odlaniu wody i tylko po takiej obróbce nadaje się do spożycia. Nadaje się do solenia i kiszenia[6]. W postaci wysuszonej i sproszkowanej używany jako przyprawa. Jadane są również kapelusze smażone w cienkich plasterkach na słoninie ( Z WIKIPEDII)
JA OSOBIŚCIE ICH NIE PRÓBOWAŁAM,ALE MÓJ SĄSIAD NIMI SIĘ ZAJADA I BARDZO CHWALI
dodane na fotoforum: