Portretos Teyluchos

Na specjalne życzenie, relacja z pierwszej nocy:
Zaraz po wyłączeniu telewizora i światła, Teyluch sukcesem zakończył wspinaczkę po poduszkowej drabinie, wprost do łóżka panci.
Położyła się obok, zrobiła mi w nosie dziurkę na kolczyka, wyrwała garść włosów z głowy, i oburzona, że zdecydowanie za głośno oddycham poszła w nogi.
Przespała grzecznie całą noc. O 6 ładowanie baterii dobiegło końca i pies rozpoczął dzień....

dodane na fotoforum:

Labradory

jagodaa 2009-11-22

FAN-TA-STY-CZNAAAAAAA!!!!

gama1 2009-11-22

Hej Teyla! Ale ty jesteś fotogeniczna słodka labuniu:)))) No i wyglądasz już na zadomowioną. Ciekawe jak ci minęła pierwsza noc w nowym domku?

jagodaa 2009-11-22

nie martw sie zimą na zapas, małej futerko jeszcze podrosnie i bedzie fajnie, zobaczysz jaka frajda bedzie i radośc ze sniegu

jagodaa 2009-11-22

z rudym sie pokochają bo rude kochają cały swiat!!!

sawa70 2009-11-22

Jaka minka-rozkoszna:)

dagola 2009-11-22

ślicznotka :)
Fajnie, że nie płakała w nocy za mamusią.
Jazz choć był starszy od Teyli pierwszej nocy lamentował...

czikus 2009-11-22

ona jest prześliczna :)
nockę nawet dobrze przeżyła, ja miałam całą nieprzespaną, bo Cziko u właścicielki miał złą karmę, i całą noc mu "jeździło w brzuchu" i co chwilę wymiotował...

looolaa 2009-11-22

Nic, tylko się cieszyć :)

czikus 2009-11-22

właśnie nie pamiętam, ale była jakaś dziwna, trzeba było ją specjalnie sprowadzać z Anglii. a tak ją ta pani z hodowli chwaliła, i zupełnie nie potrzebnie..

anniet 2009-11-22

już Cię Słodka Dziewczynko kochamy :)
rośnij zdrowo Maleńka, ku radości swojej, kochającej Pani!!!

czikus 2009-11-22

a ile potem było myciaa.. ;)
w sumie, faktycznie.. tylko dziwne, że pani z hodowli wcześniej nie zauważyła, że on wymiotuje i tak jakby mu sie odbijało w żołądku...

czikus 2009-11-22