gaika 2009-06-26
Lata temu kiedy w Chudowie była jeszcze głucha cisza pojechałam tam rowerem i weszłam na jedno z takich okien (było wysoko) potem bałam sie zejść, miałam ogromnego pietra.....ale jestem żyje ...jakoś zeszłam.
Częst tam jesteś? Ja z rodzinką jesteśmy tak kilka razy w roku (jak się uda) Pozdrawiam i miłego dnia.
Super fotki.
Resztę zobaczę po południu....jak ostatnio byłam to widziałam faceta z aparatem (wyglądał jak tropiciel ciekawych zdarzeń) może to byłes TY :))))
tensolo 2009-06-26
Tak to czasem jest gdy ciekawość bierze górę i wchodzi się gdzie nie trzeba ;) Ja tak mam do tej pory :D
Staram się zaglądać co jakiś czas, ale jest jeszcze tyle innych miejsc że...