Żenicha kresowa
Szczególna rola przypadała w bogatej kresowej tradycji nalewce z dzikiej róży. Robiono ją w domach, w których były panny na wydaniu, stąd zwała się żenichą. Pękaty gąsiorek ustawiony na parapecie okna od ulicy był sygnałem, iż pora przyjeżdżać w konkury. Wieść rozchodziła się pocztą pantoflową po okolicy, rodzice panny organizowali bale i spotkania towarzyskie, zaczynał się czas zalotów i amorów. Babcie pilnujące jeszcze w czasach międzywojennych zwyczaju nastawiania żenichy, pamiętały też towarzyszący jej wierszyk: “Nim dojrzeje ta nalewka – za mąż pójdzie twoja Ewka”.
To taka ciekawostka...u mnie od ub.roku stoi nalewka z dzikiej róży,musze sie do niej powoli dobrać.....nabrała juz odpowiedniej mocy i koloru..;)acha ,moje panny już powydawane...
dodane na fotoforum:
henry 2009-10-17
... czerwone korale... czerwoni niczym wino...
i taka ta nasza piekna jesien w czerwień owoców się ubiera....
rossa 2009-10-17
Piękne owoce dzikiej róży:)))Ten krzew inspiruje do pięknych zdjęć:)))
Pozdrawiam:))))))))))Miłego popołudnia życzę:))
shamrok 2009-10-17
Teresko jesiennie witam Cie:)Piekne te koraliczki...
malgo51 2009-10-17
Owoce dzikiej róży , dojrzale i piękne. Śliczne to zdjęcie. Pozdrawiam serdecznie, Teresko.
jolcia7 2009-10-17
hihi pozdrawiam serdecznie ;a mój małzonek postawił na parapecie ale z winogronku ;no i córcia jeszcze mała
doka8 2009-10-17
Teresko , wpadnę na nalewkę --- oczywiście tylko ze względów smakowych ... będzie nam wesoło i ciepło :):):) pozdrawiam Cię mocno !
nienova 2009-10-17
świetne, mają dużo czaru:)
hannae 2009-10-18
Piekne zdjecie Tereniu... a ten opis !!!!! wspanialy.., musze tez taka nalewke zrobic.., moze cos pomoze .
daaga 2009-10-19
wędrujemy troszkę podobnymi szlakami..ja pamietam kasztany z Port Grimaud..przed laty..już niestety..
jamasz 2009-11-15
gratuluję ,tyle pięknych fotek
zapraszam do wypowiedzenia się na temat moich jak znajdziesz czas
oraz pozdrawiam