Śmieszny stworek z tej tchórzofretki, bynajmniej nie znaleziony w gęstwinie puszczy, a w czyimś domu, ale widocznie lubi swoje środowisko;)
slavuj 2008-04-04
Ciekawe, przed iloma tysiącami lat w taki sam sposób spojrzałoby się na psa - bo mi się to skojarzyło ze śpiącymi psami moich rodziców - pies jako dzikie zwierzę, oswajane dopiero, nieco podobne do lisa, wilka, łasicy... Pozdrawiam!
thsyana 2008-04-05
Rzeczywiście, to co dla nas normalne, kiedyś mogłoby się wydawać całkiem nowe, jeszcze nieoswojone i dzikie. Może dla tych ludzi taki widok śpiącego psa wzbudziłby zaskoczenie.