I my jesteśmy aniołami
Kasia siedziała przygnębiona na swojej ulubionej ławce blisko placu zabaw. Nie miał jej kto pocieszyć, ponieważ jej najlepsza przyjaciółka właśnie wyjechała. Nagle podeszła do niej mała dziewczynka.
"Nie płacz" - powiedziała.
"Przecież ja nie płaczę" - uśmiechnęła się Kasia.
"Płaczesz, ale w środku" - stwierdziła dziewczynka, po czym odeszła.
Kasi wydawało się, że odfrunęła na skrzydłach.
"Napradę mnie pocieszyła, mały aniołeczek" - pomyślała ciepło.
https://www.youtube.com/watch?v=MYa8bDC-qbI
gosia24 2011-04-01
poproszę plasterek tego pomarańczowego;-)
(komentarze wyłączone)