bozka50 2011-06-06
Lazurowego nieba smak,
wino krwistoczerwone,
uznałam to za znak.
Ubrana w zwiewną bluzeczkę
pobiegłam nad rzeczkę..
Los zrządził, tak dziwnie się stało,
że szczęście nad wodą
się przechadzało,
cicho przy mnie usiadło..
Oczarowana - zamarłam jak skała.
Po policzku szczęście czule
mnie pogładziło nic nie
powiedziało,
tylko patrzyło....
A ja zasłuchana w pieśni błękitu,
tak trwałam z mym szczęściem
do bladego świtu
Życzę uroczego wieczorku,
spokojnej nocy
romantycznej nocy
brego 2011-06-09
...pięknie :)))