nogi1 2011-04-24
:))
fadoks 2011-04-24
- Fajna żaglówka........!!! No dobra, lubię kolor czerwony - fajny komplecik........:)
fadoks 2011-04-24
Opowiadanie.
Sternik 'czepiał' się Tinki odkąd wypłynęli. Fakt, była najładniejsza wśród załogi. A to, że bom puszcza nad głową za nisko, a to, że za wolno wybiera linki, a to że nie balastuje. Płynęła pierwszy raz i nie wszystko szło Jej najlepiej... Atmosfera była napieta jak na 'Nożu w wodzie' Polanskiego. Kiedy wszasnął, że ma siadać z boku i nie przeszkadzać, Tinka nie wytrzymała ! Wstała i wyszła z łodzi.....!!! Była czerwona od słońca, ale i z wściekłości na drania. Przeszła po tafli całe jezioro. Tuż przed świętami - zwątpiła i złość trochę w Niej opadła. Dobrze, że było to przy samym brzegu, bo poszła na dno jak nie filmowy 'nóż', a raczej jak siekiera...Pod stopami poczuła piaszczyste dno Hańczy. Dopiero teraz poczuła, że woda muska Jej łydki. Gdy podniosła głowę do góry, na brzegu stał Ojciec. 'Gdzie byłaś' - zapytał - 'obiad wystygł'... 'Na spacerze' - rzuciła zdawkowo Tinka. Kiedy wychodziła z wody, '...