[16686246]

Kocham deszcz,
Który pada czasami w Komańczy
nawet taki szorstki i chłodny.
Gwiazdkę śniegu
co nieraz Mu w oknach zatańczy,
żeby byt tak zawsze pogodny...
Prostą lampę na stole,
wszystkie Jego książki,
brewiarz, zegar,
wieczorną ciszę...
Nawet taki najmniejszy,
z Matką Boską obrazek,
który komuś z wygnania
podpisze.
Krzyże żadne nie krwawią,
gdzie jest świętość i spokój,
gdy z Wygnańcem po cichu
drży Polska...
Wszystko proste jak w wierze
brewiarz, lampa
i pokój.

/Ks. Jan Twardowski/