dzisiaj zapomniany,historia jego i jego pana przeniesiona do spraw bez zakończenia, ktoś kto nie jest zalogowany nie ma tam dostępu nie mówiąc o tych co szukają psa do adopcji, aby tam właśnie szukali
razdwa3 2011-06-09
Ciekawe, że los tego psa ani nie wzrusza, ani nie obchodzi za bardzo wszechmocnych i wszech mądrych adminów seterowych adopcji!!! Pomóżcie Karusiowi!!! Od tego jesteście!!!!
toffio 2011-06-09
Żadna adopcja nie jest łatwa, ale bywają adopcje szczególne, gdzie nie tylko jest pies do adopcji ,ale jest jeszcze człowiek -samotny, bardzo chory zdający sobie sprawę ,że musi podjąć decyzje o rozstaniu ze swoim ukochanym psem.Odwleka tą decyzję,to zrozumiałe. Marzy o tym, aby mógł poznać ludzi, którzy zechcą się zaopiekować Karusiem, dlatego powinien być to domek z okolic Krakowa.
Jedna nie udana adopcja nie powinna była przekreślić dalszego szukania bardziej odpowiedniego domu dla Karusia, czasami inne psy wracały po kilka razy, a jednak stale im się szukało nowe domy.i rozgłaszało taką potrzebę na wszystkie strony świata ,a o Karusi cisza.