Tatanka była malutka więc był to kwiecień - maj 1997 roku.
Już nie pamiętam czy to był Pyton czy Boa-sąsiad przyszedł nas odwiedzić ze swoim pupilem.
Jak otworzyłam drzwi i zobaczyłam go z tym zwierzakiem to mało nie padłam, ale za chwilę jak już zwierzątko pełzało sobie luzem po mieszkaniu to nawet odważyłam się go pogłaskać.Tak delikatną skórę mają chyba tylko węże.Rewelacja!