przez całe życie nigdy nie miałam zwierzątka które musiałoby mieszkać,/żyć/ w klatce, a teraz ja sama dobrowolnie zamknęłam się w czymś takim....
razdwa3 2013-09-13
Dobrze zrobiłaś Ewo. Nigdy nie zapomnę naszego kociątka (takiego jak Majka romty63), który z 10-go piętra wyskoczył z balkonu za ptaszkiem. Nie było kropelki krwi, ale zabił się na miejscu...:((