Dzisiaj mija 7 rocznica jak zabrałam Toffika z Krakowskiego Schroniska, nie było łatwo ,ale też nigdy wcześniej tak rozpaczliwie nie szukałam znajomości i dojść, żeby mnie nikt nie ubiegł.To była miłość od pierwszego spojrzenia.
To jest najcudowniejszy i najwierniejszy pies pod słońcem.Dlatego tak walczę o Jego zdrowie i o to,abyśmy mogli być
razem jak najdłużej.Kocham Cię maleńki:)