Kiedy w 1952 roku, odbudowano zniszczoną fabrykę Messerschmitt, oczywistym stało się, że produkcja bojowych samolotów nie może być kontynuowana. Ówczesny zarządca, a jednocześnie inżynier fabryki, Fritz Fend zadecydował o produkcji nietypowego skutera z kabiną. Przez pierwsze trzy lata produkowano pojazd z silnikiem dwusuwowym o pojemności 175cm3. Co ciekawe, jednostka dostosowana była do pracy w obu kierunkach obrotu wału korbowego. Trzy lata później KR175 został zastąpiony modelem z większym 191cm3 silnikiem, nazwanym KR200. Także w tym pojeździe pozostawiono charakterystyczną dla samolotów kabinę oraz unikalną dla silnika możliwość odwrócenia obrotów. W 1956 roku fabryka Messerschmitt odzyskała pozwolenie na budowę samolotów i pomysł kabino-skutera został zarzucony. Fritz Fend, przeniósł się do Regensburgu i tam kontynuował produkcję pojazdów, w licznych wersjach, aż do roku 1962. Ostatnie nowe skutery znalazły swoich właścicieli dopiero w 1966 roku.
Produkowane przez Messerschmitta pojazdy miały sporo unikalnych rozwiązań. Oprócz wspomnianego wcześniej dwukierunkowego silnika, zastosowano uchylnie otwieranie kabiny, jak w wielu konstrukcjach samolotów. Lotnicze było także rozwiązanie sterowania. Nie oparte na żadnej przekładni. Bezpośrednie połączenie za pomocą drążków pozwalało operować kierunkiem jazdy za pomocą minimalnych ruchów kierownicy.
Mimo swojej budowy KR200 jest często wiele lżejszy od współczesnych konstrukcji. Waga pojazdu to 225 kg. Silnik generuje 12 KM mocy, co pozwala na osiągnięcie 105 km/h. Spalanie to trochę ponad 3l paliwa na 100 km. Messerschmitt miał sportowe ambicje. W 1955 roku pobił 22 rekordy prędkości w jeździe 24 godzinnej, osiągając nawet średnią prędkość przejazdu w ciągu doby na poziomie 103 km/h.
https://www.youtube.com/watch?v=bP0tzKxQP5o
dodane na fotoforum:
andb23 2010-12-13
a Ja myślałem, że Messerschmitt miał dwa skrzydła i jak pikował nad drogą to robił tratatatatatatatatata :)))
franek9 2010-12-14
Fascynująca jest historia tego pojazdu i jak na owe czasy bardzo nowoczesna konstrukcja,niezłe osiągi silnika......a pojazd ten widzę pierwszy raz w życiu,kolejny raz WIELKIE dzięki DROGI TOMKU :))))