SOBOTA
Od 10;00 do 12;00 uczyłam się, na kartkówki, i odpowiedzi min, z : chemii, niemca, geografii. Gdzieś koło 16 poszłam do Pauliny. Razem wstąpiłyśmy do Błysi i Kinguli. Wyczesałyśmy je, a potem w polach zerwałyśmy im jabłucha :) Jak weszłam do nich do zagrody to Błysia za mną biegała, i wgl łaziła.;p Ludzie jak szli to się zatrzymywali i się patrzyli, no bo w końcu u mnie to jakaś atrakcja ^^ .
I szedł poprawczak ( tzw pogotowie opiekuńcze) wszyscy ogoleni na łyso, a ja z Pauliną w krzaki. i tak siedziałyśmy aż nie poszli. Szedł z nimi kolega z klasy , który też jest w poprawczaku o.O
A potem siedziałam u Pauliny na Play stacion.. i poszłam od niej około 20;00 :]