poltram...

poltram...

... taki obrazek zastaliśmy, po przyjechaniu na miejsce .... śmieciarka - nówka sztuka - naszego lokalnego \"śmieciarza\", w której mieliło się szkło robiąc przy tym przeogromny hałas ...
... oto co znalazłam na temat tego obrzędu w necie, bo nie znałam tego, nie słyszałam i bardzo mnie to zaciekawiło ....

Zabory mocno wpłynęły na różnicę w tradycjach i zwyczajach na poszczególnych terenach Polski. Jednym z przykładów jest purtel, znany również pod nazwami: polterabend, polter, portelam, purtalam. Purtel to zwyczaj ślubny pochodzenia niemieckiego, który występuje głównie na Pomorzu, w zachodniej Wielkopolsce i Górnym Śląsku.

Na dzień (zwykle w piątek) lub tydzień przed ślubem do pary młodej przychodzą znajomi i sąsiedzi, którzy chcąc życzyć młodym szczęście tłuką szkło przed ich domem. Zwyczaj ten przyszedł na Kaszuby z Niemiec. Jest znany też w Austrii, Danii i Szwajcarii. Korzeni tej tradycji można szukać u pradawnych ludów, które tym zwyczajem odganiały złe duchy. Takie praktyki stosowali zarówno Germanie, jak i Słowianie.

Atrybuty zwyczaju: szkło, wódka i placek drożdżowy.

Jednym z najważniejszych elementów jest wspomniane już szkło, które młodzi muszą posprzątać. Zwykle rozbija się butelki, jednak w nadmiarze fantazji zdarzają się inne szklane przedmioty jak choćby telewizor. W niektórych rejonach tłucze się przede wszystkim porcelanę i wtedy w ruch idą kubki, talerze i miski. Tłuczenie jest najlepszą zabawą dla dzieci, jednak dorośli również bardzo chętnie pielęgnują tę tradycję ;)

Obecnie by nie narobić sobie zbyt wielkiej pracy para młoda załatwia kontener, w którym rozbijane są przedmioty. Kiedyś tłuczono je na chodniku lub przed drzwiami wejściowymi. Uważa się, że im więcej ludzi, hałasu i potłuczonych butelek tym większe będzie szczęście młodej pary.

Drugim atrybutem jest oczywiście wódka, na którą schodzą się znajomi, okoliczni koneserzy tego trunku i oczywiście wyrośnięta młodzież. Polewanie jest zadaniem pana młodego lub ojca/teścia. Leje się strumieniami, dlatego często miejsce, w którym odbywa się purtel wygląda jak pobojowisko. Butelkę wódki rozdaje się również znajomym, którzy nie mogą zostać na imprezie, choć wyjście z niej nie jest łatwe, ponieważ gospodarze ciągle namawiają na więcej.

Prawie na każdym pultrze można spotkać placek drożdżowy z kruszonką .

Ostatnim obowiązkiem pary młodej na koniec tego zwyczaju jest posprzątanie wszystkich potłuczonych przedmiotów.

rys11

rys11 2014-09-21

Witaj!
Znam ten zwyczaj tłuczenia szkła przed drzwiami przyszłej panny młodej!Była to radocha dla całej kamienicy w latach 60-tych!
Serdecznie pozdrawiam:))

lilaroza

lilaroza 2014-09-21

....kiedyś na Kaszubach tłukłam talerze ....właśnie na chodniku .... :)
Fajnie opisałaś ten zwyczaj :) ...Pozdrawiam wieczorkiem :)

kuba52

kuba52 2014-09-21

Bardzo ciekawie opisałaś przedślubny zwyczaj.
Mnie najbardziej spodobała się końcówka.
Jeszcze ślubu nie mają,a już czeka ich sprzątania "ostra" harówka he.he.he....
Na start wypiją, zaś drożdżówkę skierują do żołądka.
Niedługo do uprawy młodym dojdzie życiowa grządka !!!!!
Pozdrowienia zostawiam.

reni1

reni1 2014-09-21

no to masz...dobry pomysł z tą śmieciarą..:)Dziękuję...miłego wieczoru życzę:)

amber22

amber22 2014-09-21

U nas nie ma takiego zwyczaju...;)
Pozdrawiam Izo serdecznie i miłego wieczorku Ci życzę:)))

rycho2

rycho2 2014-09-21

dziękujemy za opis, ciekawy zwyczaj, u nas tylko para młoda kieliszki tłucze po wzniesionym toaście

Izo witaj, radości wiele i tylko udanych dni w nadchodzącym tygodniu życząc, cieplutko Cię pozdrawiamy, uśmiech posyłamy i już dobranoc mówimy bo o 20,25 kibicować będziemy naszym siatkarzom, Basia i Ryszard : )) : ))

olalli

olalli 2014-09-21

Ciekawy zwyczaj ,musiało się tam dziać...:-)

katakum

katakum 2014-09-22

I u mnie znany jest ten zwyczaj ,ale twój komentarz poszerzył moją wiedzę .Miłego dnia

bea73

bea73 2014-09-22

my mieliśmy taka imprezkę w domku w czerwcu:)))))

ssstu6

ssstu6 2014-09-22

...heh, szkło moge potłuc ale zamiast "czystej"...wolę Whiskey ; ))))

halb09

halb09 2014-09-23

Interesujący zwyczaj...nigdy o nim nie słyszałam:)
Ciepło pozdrawiam!

dodaj komentarz

kolejne >