Proszę zwrócić uwagę na tę ścianę. Wyraźnie widać że po prawej stronie tego niższego okna widać łukowe sklepienie, które zostało zamurowane. Bo wcześniej tam było też okno z którego można było wychylając się zobaczyć głębię studni. Otóż legenda jest taka, że w którymś z kolei pokoleniu, aktualny gospodarz zamku wziął za żonę piękną kobietę o imieniu Hermenegilda. Byli bardzo szczęśliwi i bardzo się kochali. Tylko że tę miłość wyrażali w głośnych okrzykach. Było to nie do zniesienia i w końcu przenieśli się do baszty i sali w której kiedyś było okno. Dziś jak widać zamurowane. Wtedy doszło do sprzeczki i wyzwisk a potem do rękoczynów. W rezultacie Hermenegilda pchnięta przez męża wpadła w okno, przeleciała przez nie i wpadła do studni. Nie zdołano jej uratować. Od tej pory Hermenegilda, wszystkich straszyła w nocy. Mąż modlił się by to się skończyło i by mu wybaczyła. Pewnej nocy przyśniła się i gdy poprosił ją o wybaczenie odpowiedziała: powiedziała:"Wybaczę ale gołej głowie." On pomyślał że przecież nie jest w czapce więc odpowiedział: "Dobrze, niech się tak stanie ". Po czym gdy się rano obudził to spostrzegł, że piękne czarne pukle włosów z których był tak dumny, leżą na poduszce a on jest totalnie łysy :))) Taka była zemsta Hermenegildy :))))
motyl4 2012-10-17
interesujące...
babcia1 2012-10-17
PIĘKNA LEGENDA KRZYSIU..TO I TAK MALUTKA KARA ..
krychan 2012-10-19
ciekawa legenda ,
Hermenegilda byla jednak dobra kobieta , i tak za malo ukarala meza ...ha...ha ....
pozdrawiam Krzysiu :)