Ponieważ ostatnio zamieszczam fotki wspomnieniowe to i ta też ma taki charakter. A oto krótka historia tej książki.
Otóż tę książkę czytałem mając mnie więcej 17 lat a treść jej można tak scharakteryzować : opowieść o wielkiej przyjaźni dwóch chłopaków a potem miłości do tej samej dziewczyny i robienie wszystkiego by zaskarbić jej względy. Napisana w świetnej wartkiej prozie z doskonałym humorem, który rozbawiał mnie do łez :)( moim zdaniem to gotowy scenariusz na świetny komediowy film - Grochola wysiada). Tę książkę pożyczył mi kolega ale potem ktoś mu ją zakosił i zniknęła nam z oczu. Wiele lat pamiętałem o niej i szukałem po antykwariatach ale bez rezultatu. Bo mała to książeczka, zaledwie 242 strony a i wydanie z 1957 roku. Dopiero teraz tuż przed świętami, przypadkiem, na googlach w internetowym antykwariacie ją znalazłem :)) Oczywiście zakupiłem i mam :)) Jest to pierwsza w moim życiu książka kupiona przez internet :)).... Zaraz mnie wchłonęła :)))
Ponieważ czas o których opisuje książka to również i czas autostopu, no to musi być ta piosenka :))
https://www.youtube.com/watch?v=lW_XYk-Xc94
:))) Sam tak kiedyś podróżowałem nie raz, więc miło powspominać :)))
jaska15 2013-01-11
napewno piekna opowiesc,historie z ksiazek sie nie starzeja,tez czytam duzo...milego dnia;)))
bajadi 2013-01-11
Witaj Krzychu,
Nie czytałam tej książki. Napisz proszę krótką recenzję, może uda mi się ją pożyczyć..." Wspomnienia są zawsze bez wad..."
Polecam piosenkę Skaldów " Szanujmy wspomnienia"
http://www.youtube.com/watch?v=WfSnMXlqWzA
Wspaniałego, radosnego weekendu dla Ciebie Krzychu i Rodziny:-))
kuba52 2013-01-11
Do miłych wspomnień zawsze miło się wraca.Nie szkodzi im daleka przeszłość,bo one tkwią w nas.Dawniej inaczej "podrywało" się dziewczyny dzisiaj też inaczej.Świat we wszystkim idzie naprzód z podrywaniem też.
Pozdrowienia z uśmiechem Wam zostawiam.
RE: My, byliśmy w Zbójnickiej Chacie, nie w Dworze Skibówki.Mamy swoje stare zasady i się ich trzymamy.
elza100 2013-01-11
Jak cudne są wspomnienia te do ,których wraca się z przyjemnością ...Pozdrawiam Cię milutko i życzę udanego ,dobrego i radosnego weekendu Krzysiu;-)))♥
barossa 2013-01-11
Bardzo lubie wracac do milych wspomnien,do ulubionych ksiazek,nawet tych z dziecinstwa,milej lektury:)
menam 2013-01-11
oooo! Huston! Mamy problem:) Grocholka też jest niezła:) Swoją ostatnią książką bawi mnie do łez... hmmm a książkę napisała z męskiego punktu widzenia... pewnie dlatego:)
magdul 2013-01-11
Muszą być piękne skoro tak przyjemnie do nich wracasz:)
Radosnego weekendu dla Was,pozdrawiam cieplutko:)))
babcia1 2013-01-11
oj jak ja lubię czytać książki ja ostatnio z braku innych to ściągam z netu i czytam ..
slav43 2013-01-11
Nigdy nie wpadła mi w ręce, a muszę przyznać, że zawsze czytałem i nadal czytam dużo.:)
menam 2013-01-11
re: trudno mi porównać, bo klipsów nie czytałam, ale.... już zamówiłam... zważywszy na cenę ma chyba już wartość antykwaryczną ;) hihi
majab77 2013-01-11
Też jeździłam autostopem:))
Czasami miałam stracha ale oszczędności kusiły:))
Cieszę się że książka dotarła:)
anet1 2013-01-11
Ale antyk...nie czytałam jej...fajnie tak powspominać...Pozdrawiam Krzysiu...Udanego weekendowania...))
wiejag 2013-01-11
Uwielbiam czytać fajne książeczki.
Teraz czytam Doris Lessing "Znów ta miłość"
i jak się okazało drugi raz, fajna....
gosha47 2013-01-12
Krzysiu, miałam podobną historię.
Dawno temu, jeszcze w czasach szkoły średniej (w wieku 16-17 lat) przeczytałam kapitalną - jak na owe czasy - powieść gotycką „Mnich” autorstwa Matthew Gregory'ego Lewisa. W internacie, w którym mieszkałam książka zrobiła furorę. „Przeszła” przez wszystkie pokoje, nie wyłączając wychowawców. Wróciła w opłakanym stanie – ale jednak wróciła. Po jakimś czasie (być może w kolejnej klasie) książka ponownie „wyruszyła” w trasę. W tamtych czasach to był hit! Ale wówczas już do mnie nie wróciła. Było mi jej szkoda, ale z czasem zupełnie o niej zapomniałam. I oto w sierpniu ub. roku koleżanka przypomniała mi o niej mówiąc, że często poszukiwała jej w księgarniach i antykwariatach – ale bezskutecznie. I ja pomyślałam wówczas, że fajnie byłoby raz jeszcze do niej wrócić, tym bardziej, że po tych kilkudziesięciu latach nie pamiętałam już dokładnie fabuły. Od razu zaczęłam poszuk...
gosha47 2013-01-12
Od razu zaczęłam poszukiwania – oczywiście skuteczne! I choć czytając ją dzisiaj – nie zrobiła już takiego wrażenia – warto było ją odnaleźć. Zawsze będę miała do niej sentyment ;)
Pozdrawiam :)