To już jest znane dla tych co oglądaj poprzednią relację z działki :)) Ale to był dopiero wstęp do tego co potem się działo :) Otóż gdy Wojtek prowadził amfibię to tuż przed jej kołami coś wyskoczyło z trawy i ukryło się w gęstwinie obcej ziemi:) Patrz następne foto :)) A ja oczywiście pobiegłem po aparat :)))
gosku 2013-08-05
niezly:)))
slav43 2013-08-05
Prosciej byłoby kupić sobie dwie kozy i koszenie masz z głowy.:))) A i kontuzji unikniesz.:)))
babcia1 2013-08-05
matko na tyle trawy to i krowę byś wyżywił ..hihi