Witam serdecznie i chcę za pomocą tych 7 fotek opowiedzieć historię pewnego nieprzeciętnego człowieka i jego żony.
Otóż kilkanaście lat temu na ziemi{ niczyjeniej }między Białką Tatrzańską a Bukowiną w samym dołku kupił pewien człowiek z miasta kawałek działki i postanowił tam zapuścić korzenie.
Nie był to zwykły zjadacz chleba, któremu znudziło się miasto. Miał swoją pasję i tu w tym miejscu postanowią w niej trwać. Założyła warsztat metaloplastyki i z różnych odpadów i złomu, kując, tnąc i spawając wyczarował wiele ciekawych rzeźb. A żeby nie być tylko uzależnionym od odbiorców, założył tam miłą i sympatyczną knajpę w której wnętrzach królują bardzo dziwne rzeczy :) Nazwa tej działalności jak sama mówi za siebie :)) MAŁA MANUFAKTURA RADYKALNEJ METAMORFOZY ZŁOMU. :)))
Czytajcie co dalej :)
babcia1 2015-11-24
ha ha!!
jaworr 2015-11-24
Ma ciekawe zamiłowanie, przy okazji stworzył w pewnym rodzaju sztukę...:))
Ty również ciekawie to opisałeś i pokazałeś, żeby nas tym tematem zainteresować..:))
vitaawe 2015-11-25
SUPER*serdecznosci jesienne*http://photos.nasza-klasa.pl/55739632/624/main/2cb1463f6b.jpeg
barossa 2015-11-25
pomysł rewelacyjny,uwielbiam takie ciekawostki i ludzi,którzy się do tego przyczyniają:))
madziak 2015-11-28
MetaLmorfoza - wyszukane słowo, które wystarczyłoby za pozostałe z tej długiej nazwy :)