bourget 2016-07-29
to mama? wow, nie tak czeste umaszczenie dla kociczek..mam taka porzucona persiczke, jakims cudem przetrwala kolejne zimy, porzucona w bardzo zlej dzielnicy, zapchlona i zarobaczona, ciagle rodzi dzieci, ktore umieraja...moze w koncu w tym roku cos sie dla niej zmieni na lepsze..