Mały Książe
Moja planeta
Nie ma wymiarów,
Nie podlega prawom natury.
Jest ognia pełna
Lecz
Nie parzy nikogo poza mną
Jest płynną lawa odczuć…
Miłością i wiarą
Rozpala samotność.
To burzy
Szarość poranka,
Ale i
Stawia mnie
Na widok
Publicznego smutku,
Niedopasowania,
Na pastwę
Bezlitosnych wiatrów
Zdarzeń.