Narew położona jest na wzniesieniu na lewym brzegu rzeki Narew, w odległości 44km od Białegostoku.
Przeprowadzone w 1991r. badania archeologiczne w pradolinie górnej Narwi i nad jej lewobrzeżnymi dopływami pozwalają stwierdzić, że ten puszczański obszar penetrowany był przez wędrujące grupy ludzi już w epoce kamienia i brązu.
27 czerwca 1514r. król Zygmunt Stary polecił Albrechtowi Marcinowiczowi Goształdowi przywilejem wydanym w Wilnie lokować na 300 włókniach królewskie miasto Narew i nadać jego mieszkańcom prawo miejskie chełmskie.
Lokalizacja miasta Narwi trwała kilkanaście lat i w 1529r. została przez króla Zygmunta Starego ponowiona. Rzeką Narew spławiano coraz większe ilości towarów leśnych, min. wańczos, klepkę, potaż i kłody drewna. W 1528 roku wybudowano przeprawę mostową, składającą się z trzech członów nad trzema odnogami rzeki Narew. Tereny nadrzeczne pomiędzy zjazdem, a portem Zygmunt Stary nadał kościołowi katolickiemu w 1528 roku. Wkrótce powstał tam kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i Św. Stanisława Biskupa Męczennika.
Kolejny etap w rozwoju przestrzennym miasta nastąpił po roku 1529, kiedy zmieniono prawo lokacyjne Narwi z chełmińskiego na magdeburskie.
Na wysoczyźnie nadrzecznej, wystawiono dwór królewski, który pełnił rolę stacji postojowej w podróżach monarchów z Korony na Litwę i z powrotem. W 1558 roku zatrzymała się w Narwi królowa Bona z królewnami. W 1580 roku dwukrotnie stawał na przeprawie król Stefan Batory jadąc z Warszawy do Grodna i z powrotem. Ponownie był w Narwi w marcu 1581 roku w drodze na Litwę. Dłużej władca ten zatrzymał się w Narwi w lipcu 1582 roku w czasie podróży z Grodna do Warszawy.
Miasto królewskie Narew otrzymuje przy ponownej lokalizacji prawa miejskie magdeburskie oraz przywilej wolnego spławu drewna na rzece i prawo do pobierania opłat ze spławu tą rzeką. Jednocześnie też Narew jako miasto królewskie otrzymało przywilej na trzy jarmarki w ciągu roku, jak też pozwolenie na dwa cotygodniowe targi. Przywileje te potwierdzili także królowie: Zygmunt August w 1555r. oraz Stefan Batory 5 grudnia 1576 roku.
W tym okresie Narew była dużym miastem królewskim, o czym mogą świadczyć następujące dane: w 1576 Narew liczyła 178 domów, w tym 58 bez roli. Ponadto w mieście było 24 rzemieślników / 12 kołodziejów, 2 kowali, 2 szewców, 5 piekarzy, 2 rzeźników, bednarz, 2 przekupniów, 7 rybaków, 12 karczm piwnych i 2 miodowe/. Pod miastem było zaś 3 młyny, w tym 1 z falyszem i stępą jaglaną. W 1560r. eksploatowano w pobliżu Narwi rudę żelaza.
W 1580 roku na 750 mieszkańców przypadało prawie 50% rzemieślników. W wieku XVI Narew była największym na Podlasiu ośrodkiem rzemiosł drzewnych – 1576 roku odnotowano 12 kołodziejów i 1 bednarza. Intensywnie rozwijały się także specjalności branży spożywczej. Narew była miejscem postoju podróżnych udających się z korony na Litwę i w odwrotnym kierunku, do miasta przybywali kupcy i pracownicy sezonowi. Aby zapewnić potrzeby mieszkańców i przybywających gości wielu mieszkańców Narwi pracowało w branży spożywczej. Miasto posiadało duży młyn, który miał w 1580 roku aż 6 kół oraz folusz. W tym samym czasie pracowało 35 innych warsztatów związanych z produkcją żywności, /2 słodowników, 16 piekarzy i krupników, 5 rzeźników oraz 12 rybaków/. Ważną gałęzią przemysłu spożywczego było piwowarstwo i gorzelnictwo. W 1576 roku w Narwi istniało 12 karczem piwnych oraz dwie miodowe. W 1616 roku w miasteczku były już 24 karczmy piwne. W mniejszym stopniu niż branża spożywcza, czy przetwórstwo drewna reprezentowane było krawiectwo. W 1560 roku mieszkał w Narwi tylko jeden krawiec. Słabo rozwijało się też rzemiosło skórzane – w 1580 roku odnotowano jedynie dwóch szewców. Ponadto nie było przedstawicieli takich zawodów jak grabarz, kuśnierz, siodlarz, kaletnik i rymarz. Równie nielicznie reprezentowane było rzemiosło metalowe. W 1580 roku w Narwi pracowali jedynie dwaj kowale, nie było zaś ślusarzy, blacharzy i kotlarzy. W 1560 roku istniały dwa zakłady szklarskie.
Czasy świetności Narew przeżywała w końcu XVI wieku i w I połowie XVII wieku. W 1616 roku ludność Narwi liczyła ponad tysiąc osób, wśród których było 135 rzemieślników z różnych branż oraz 74 rolników
https://www.garnek.pl/vinga
henry 2011-02-19
Bardzo ciekawa historia....
Kościółek w tych barwach wyglada przepięknie!
Pozdrówka Trollu:)))
deyzi2 2011-02-19
....(¯`•♥•´¯) Cudownego wieczoru
....`•.,(¯`•♥•´¯) i spokojnej nocy
....(¯`•♥•´¯) życzę....)))
....`•.,(¯`•♥•´¯) D.O.B.R.A.N.O.C!
mpmp13 2011-02-19
jak zawsze cudne zdjęcie........Pozdrawiam.......moze uda mi się osobiście pozwiedzać...
gajka2 2011-02-19
Interesująca historia...pozdrawiam:))
razdwa3 2011-02-20
Jak zawsze - perfekcyjnie...
troll 2011-02-20
wańczos - w dawnych czasach działały młyny tarciczne produkujące drewno obrobione z 3 stron, a z czwartej pokryte korą, deski na klepkę. Produkowano z nich meble, beczki itp.
Potaż - Potaż produkuje się z popiołu pochodzącego ze spalania drewna i węgla drzewnego, a także przez wypalanie skał posiadających znacznie stężenie soli potasu. był używany do bielenia płótna i wełny oraz wyrobu mydła i saletry, a także w hutnictwie szkła. Otrzymywano go z popiołu drzewnego w wyniku ługowania, a pozostałości po tym procesie używano jako nawozu na łąki. W dawnych czasach produkcja potażu zajmowała ważną pozycję w wykorzystaniu drewna grabu, buka i klonu.
Prowadzono ją w Europie w rejonach, gdzie zbyt na drewno był mały, a zrywka i wywóz były kosztowne i trudne. Czasami był to jedyny sposób na osiągnięcie dochodu z lasu
troll 2011-02-20
Nasilenie spopielania przypadło w Polsce na okres koniunktury na produkty leśne i rolne w Europie Zachodniej (XV-XVII w.). Budy potażowe przynosiły znaczne dochody w XVII w., ale gwałtownie przyczyniły się do niszczenia lasów. Osiągano spore dochody ze sprzedaży potażu wywożonego za granicę.
Pisze o tym Ignacy Krasicki: Gdyby nie było potażu, Nie byłoby ekwipażu; Skarb to nie dość wielbiony, Z popiołów mamy galony.
Wypalanie potażu spowodowało ogromną eksploatację lasów. Została ona zahamowana dopiero pod koniec XIX w. dzięki wynalezieniu metody produkcji sody przez E. S. Sovaya.
bozena8 2011-02-20
Przychodzi pies ze skarpetką na głowie do lekarza. A lekarz go pyta:
- Co ci dolega?
- Nie żartuj sobie, to jest napad.
Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę:-)
eredia 2011-02-25
ciekawy obiekt :)
tczew54 2011-02-26
Bardzo ładna cerkiew.
Ależ się dzisiaj dokształciłam. Piękny wyczerpujący opis. Dzięki.
Pozdrawiam.
henry 2012-02-19
Teraz to taka ona niebieska.... az razi w oczy....
chyba ta barwa była ciekawsza....