https://pl.youtube.com/watch?v=BHKKOhMv_RM
A zatem, jechaliśmy na Kalahari i jak to w Afryce, drogami o bardzo różnej jakość, chociaż na ostatnim odcinku (od zdjęcia skrętu na lewo…) pozostało już tylko 45 kilometrów, ale był to odcinek podróży, który dał się nieźle we znaki. Myślałam, że rozsypią się moje kości i wyniosą je już tylko w worku… Widoki wynagradzały tę subtelną niedogodność, a co tam… raz się żyje, a kiedy znowu będę na Kalahari, nie wiem, zatem postanowiłam to dzielnie znieść i trzymać się cało. Na szczęście już po pustyni jechało się znośnie. Dojechaliśmy do bramy, zapłaciliśmy myto (dla tubylców taniej, dla turystów o wiele drożej!, a jakże). I dalej w drogę na swoje stanowisko „campingowe”. Dopiero na miejscu zrozumiałam sens przygotowania do tej wyprawy…
Byliśmy sami… w tym ogromie… dzikim miejscu…, słychać nie to, do czego moje ucho nawykło, zapadał zmrok, co jeszcze bardziej potęgowało moje obawy o przetrwanie… I chociaż wykupuje się miejsce … to nie widać obok innych, takie to są odległości. Władze parku dbają o ludzi żądnych wrażeń. Teraz zrozumiałam, po co nam WSZYSTKO… a nawet jeszcze więcej, bo oprócz jedzenia, wody do picia, gotowania i mycia siebie i naczyń (modliłam się podczas trzęsawki na drodze o to, by ta woda dojechała… by się nie rozlała…bo inaczej byłaby makabra, tak, moi Drodzy… warto docenić znaczenie wody!!!). Jedzenie, garnki, mydło, siekiera, zapałki, latarki, namioty i osprzęt cały… i deska do krojenia, i drzewo – pół samochodu drzewa, by można było przetrwać….
I pewne zasady… zapamiętałam najważniejszą…namiot ma być zasunięty, pod żadnym pozorem nie wychodzić z namiotu w nocy, choćby się było ciekawym, co to lub kto to tłucze nam garnki, choćby nie wiem jak się chciało co innego… !!!
Do jutra… kolorowych snów
dodane na fotoforum:
henry 2008-10-04
ale piekny opis......
Cyz Ty to sama wszystko przezyłas... bo az sie wierzyc nie chce....
dejavue 2008-10-04
Moze i moje 2 tony sie spelnia .. kiedys ;-)
Milego wieczorka ;-)))
greta 2008-10-04
bardzo ciekawie opwiadasz Małgosiu, aż miło się czyta:))
D*O*B*R*A*N*O*C* słodkich snów życze, do jutra:))))
niema 2008-10-04
ciekawe to co piszesz jak bym słuchałą radia tzn, RMF FM fajne miałaś przeżycia!! do jutra bede czekała na dalsz opowiesć!!
@@@ MILUTKIEJ SNÓW @@@
adik35 2008-10-04
"Zgaś światełko, wejdź do łóżka niech przytuli cię poduszka.
Zamknij oczka, zaśnij sobie ja to samo teraz robię.
Jeśli w głowie masz już łóżko chciałbym zostać twą poduszką,
bo po prostu ja to wiem będę Twoim ekstra snem..."
Pozdrawiam i buziaczka zostawiam Adam
roch01 2008-10-04
piekna sawanna , a TY gdzies posrodku ?milych wrazen :)
sochaczew 2008-10-04
Mimo że niebezpiecznie to jednak cudownie... pozdrawiam Małgosiu i życze dobrej nocy... :)
danka1 2008-10-04
Witam..
Buziaczki dla Ciebie z życzeniami pogodnej niedzieli.
libra 2008-10-04
pozdrawiam .fajne masz te opisy
vick13 2008-10-05
Spokojnej i miłej nocki życzę.........
ryszek 2008-10-05
Bardzo ciekawy i wiarygodny opis! Autentyczna przygoda, o którą dzisiaj coraz trudniej! Dobrej nocy i miłych snów!
azan04 2011-07-14
Gocha...Ty musisz koniecznie książkę napisać ...;-))
Świetnie opisujesz swoje podróże ...
Pozdrawiam cieplutko...;-)