stokrop 2011-09-01
dzieciaki z teraźniejszych czasów to wakacje mają przez cały rok...biorąc pod uwagę możliwości jakie im dostarcza net itd.
pewno, że wolności nie ma, rano trzeba wstać, siedzieć i słuchać przynudzania profesorów...ale i tak chyba wolałam nasze czasy, inna młodzież, inne wartości, ślęczenie w czytelniach, przepisywania fragmentów książek (to też uczyło), a teraz kopiuj-wklej i tyle ...
kopytka 2011-09-01
oj jak ja bym chętnie poszła teraz do szkoła i usłyszała ten dzwonek na lekcje...
ja pamiętam jeszcze czasy kiedy to woźny wychodził na korytarz z dzwonkiem w ręku i dzwonił z całych sił- u mnie w podstawówce był ten dzwonek złoty...
lumiks 2011-09-01
uczeń teraz jak czegoś niewie na sprawdzianie to ma internet w telefonie i po problemie
nawet ściagi nie napiszą odręcznie tylko a się wydrukuje
adawniej ślęcz i pisz tym maczkiem co ważniejsze hasła a reszta może się przypomni
szomek 2011-09-07
Ech, coś tu ktoś ma wąskie spojrzenie...każde pokolenie miało poprzednie, które miało trudniej. Po to się rozwijamy, żeby żyło się łatwiej. Chętnie wróciłbym do czasów pisania ściąg, albo poszedł do szkoły teraz...kiedy prace są przepuszczane przez soft antyplagiatowy - co jest prostsze??? Piękne ujęcie problemu spojrzenia pokoleń w ostatnim obrazie W.Allena :) A fotka - bardzo mi się podoba :)