na"tym" wychował się mój syn,
w dzieciństwie była to jego ulubiona lektura
kupowałam tego mnóstwo i w niczym to nie przeszkodziło...
miał pięć lat jak umiał czytać,
co dalej uwielbia, książki czyta pasjami ,
licencjat w kieszeni,
a dzisiaj pisze pracę magisterską z filologi polskiej....
pozdrawiam czwartkowo....
i do mnie też w końcu dotarła zima , ale lekka...
śniegu jak na lekarstwo i lekki mrozik