hanako 2010-08-09
Co do zapominania... raz wybierałam się na wystawę z moją Amber (obecnie dziewczyna ma 12 lat) i spakowałam wszystko do auta... wyjechaliśmy z podwórka... coś dziwnie w tym aucie było... tak nieswojo... i oczywiście okazało się że sunia siedziała pod drzwiami w domu... Główna gwiazda została zapomniana... Lepiej zatem, żeby jamnik nie spał... ;P
fioonaa 2010-08-10
Dzielna psina :)
petrus 2010-08-16
Nawet sobie sprawy nie zdajemy jak zwierzęta wyczuwają, że gdzieś planujemy wyjechać. Mam kota, takiego zwykłego dachowca-tygryska, który to, zawsze kładzie się na walizce, gdy się pakujemy do wyjazdu. Mnie się wydaje, że one w ten sposób proszą, aby je także zabrać. Niestety, często nie jest to możliwe i wtedy serce mi pęka :((