Cukierek to mały wariat, trochę w nim słodkości, ale też nieco cykorii, i melisy. Kocha życie, i chwyta je garściami - "carpe diem" stało się jego mottem życiowym. Bo to on szaleje z kotami, przeróżnymi zabawkami, czy nawet... małym dywanikiem w przedpokoju. To on zawsze podąża za człowiekiem do kuchni, w oczekiwaniu na smaczny kąsek. I to on zawsze pierwszy wskakuje na kolana, rozpłaszczając się na nich jak naleśnik. Jest kluchą - kotem z ciasta, czy plasteliny, można z nim wszystko. Nie obrazi się, a rozmruczy. Może nawet ugniecie kilka "ciasteczek", bo robi to wręcz doskonale! Cukierek jest nie tylko słodki wewnątrz, ale i na zewnątrz. Białe futerko, a na nim odcień burości w postaci tzw. płaszczyka, z licznym zbiorem cętek i pasków, gruby brzuszek, froterujący podłogi, lekko zakręcony ogonek, iście oliwkowe oczy, i łapki, rozkosznie ugniatające niewidzialne ciasteczka. A do tego okrągła główka, malinowy nosek, przyciągający uwagę makijaż (co prawda nie zawsze przygotowany na czas... ale jednak codziennie goszczący na słodkim pysiu, uśmiechającym się od ucha do ucha, w błękitne poranki). Ogromna postura, chociaż to tylko pozory, które mylą, bo w nim tkwi tylko łagodność i anielska siła spokoju. Daj mu się pokochać...
Cukierek ma ok. 5 lat, jest zdrowy, kuwetkowy, zaszczepiony, wykastrowany, odrobaczony, z książeczką zdrowia, płytą CD ze zdjęciami, ma ujemne testy FeLV/FIV (białaczka, koci HIV) - przy adopcji wymagane jest podpisanie umowy adopcyjnej.
Kontakt w sprawie adopcji (po 12:00):
e-mail: cameo@va.pl
telefon: 661-326-962
gg: 12238144
dodane na fotoforum:
kryspa1 2010-08-27
Cukiereczku wzięłabym cię bo jesteś śliczny, ale zakocona jestem ogromnie.Pytam o domek dla ciebie.